już ponad 4 miesiące;)Kategorie: Rodzicielstwo, Żyj chwilą Liczba wpisów: 4, liczba wizyt: 23209 |
Nadesłane przez: milka87 dnia 22-06-2011 21:55
a ON znów zachowuje się jak zwykle po takich sytuacjach...zachowuje się tak jakby nic nie zrobił. Jak zwykle uważa że powinnam na NIEGO cierpliwie i wiernie czekać....jak jakiś pies na swojego pana
Nadesłane przez: milka87 dnia 22-06-2011 08:43
myślałam, że gdy ON mnie tak skrzywdził to będę patrzeć na NIEGO z niechęcią, odrazą itp. a tu jednak nie...brakuje mi go mimi wszystko, ale wiem ,że powrót do niego byłby największą głupotą w moim życiu i skrzywdziła bym tym nasze niewinne dziecko. Widocznie minęło jeszcze zbyt mało czasu....Jestem tylko człowiekiem, wrażliwym człowiekiem, który wierzy w prawdziwe i głębokie uczucie. Ciężko jest się, aż tak rozczarować:( ale trzeba dać radę...może los się kiedyś odmieni?
dla dziecka warto się teraz pomęczyć
Nadesłane przez: milka87 dnia 17-06-2011 20:43
tak tak...faceci są beznadziejni, choć mam nadzieję, że zdarzają się wyjątki. Próbował cały tydzień się dodzwonić, ale gdzieś nie miałam ochoty odbierać i kolejny raz słuchać tych kłamstw...nie mam na to siły. Gdyby naprawdę zależało mu na dziecku to inaczej by się zachował, ale on już nigdy się nie zmieni, a zwłaszcza kiedy ma się taką matkę jak moja naszczęście niedoszła teściowa...zawsze trzyma jego stronę:( nawet kiedy on krzywdzi mnie i dziecko to uważa, że to i tak moja wina